Dinko Valeva historia prawdziwego łowcy nagród
 
				
			Każdy ma swoje hobby. Ktoś gra w piłkę nożną, ktoś pisze muzykę, a Dinko Valeva woli łapać nielegalnych imigrantów w swojej rodzimej Bułgarii. Co więcej, robi to tak skutecznie, że ISIS (organizacja terrorystyczna zakazana w Rosji) wyznaczyła nagrodę w wysokości nawet pięćdziesięciu tysięcy dolarów za głowę. Jak zwykły obywatel Bułgarii mógłby zirytować cały „kalifat”?
 
 
//]]>
-     Pierwsza chwałaNa początku lata tego roku Dinko stał się światową sławą. Były zapaśnik z pojawieniem się zabójcy wytropił migrantów z Syrii i Turcji, przekazując władzom bezkrytycznie zarówno dzieci, jak i kobiety. Bułgar znany jest ze swojego trudnego usposobienia: zatrzymywanie „wrogów narodu”, często ucieka się do przemocy i głośno opowiada o czystości krwi w telewizji. 
-     CyrkValev uwielbia spektakularne wycieczki. Jedna z najpopularniejszych opowieści o polowaniu na bułgarskiego należy do leśnych patroli w pobliżu miasta Yambol: przystojnego myśliwego wykonanego na tułowiu na koniu i wspieranego przez całą grupę wojskowych w samochodach. Czasami Dinko przenosi się z kłusaka do quada, który również wygląda dość epicko. 
-     Historia policjiRelacje Dinko Valeva z jego rodzinnym stanem są bardzo ciepłe. To prawda, że policja próbowała powstrzymać nieautoryzowane polowanie, ale z góry przyszedł rozkaz wspierania inicjatyw dobrej woli bez powodzenia. Dinko otrzymał osobisty certyfikat z rąk bułgarskiego premiera - stała się jego carte blanche za wszelkie operacje.. 
-     Obsługa społecznościSam Valev uważa swoje przedstawienia za prawdziwą służbę dla społeczeństwa. W jednym z ostatnich wywiadów bułgarski racjonalnie zauważył, że w samym 2015 r. Ponad 30 tys. Migrantów przekroczyło granicę Bułgarii: wyraźnie nieznośne obciążenie dla tak małego kraju. Wiadomo także o stworzeniu małego działu Dinko: on sam nazywa to „sekcją sportową”. 
-     Problem z pieniędzmiW kraju Dinko cieszy się dużą popularnością. Krążą plotki, że rząd płaci mu nawet pewną nagrodę za każdego złapanego migranta. Sądząc po drogich samochodach i nowo zakupionej rezydencji, plotki mogą być prawdziwe. 
 
    
    
    
    
                
                 
                
                 
                
         
						
					
					