Strona główna » Przestrzeń » Dziki Kalash szalone modyfikacje głównego karabinu maszynowego świata

    Dziki Kalash szalone modyfikacje głównego karabinu maszynowego świata

    Przez pół wieku istnienia AK całkowicie zyskała status broni masowego rażenia: z tego karabinu maszynowego zabito więcej ludzi niż z całej innej broni razem wziętej. Według statystyk co roku nawet 250 tysięcy ludzi ginie od AK ... Faktem jest, że stosunkowo prosta konstrukcja radzieckiego karabinu szturmowego umożliwia dokonywanie różnych modyfikacji śmiercionośnej broni prawie na kolanie. Zebraliśmy dla Ciebie wybór najdziwniejszych, a nawet dzikich modyfikacji słynnego automatu - niektóre zostały nawet zaadaptowane przez inne kraje.! 

    • Kingsize

      Pomyśl o Photoshopie? I nie. To prawdziwy strzelający (choć gładki) karabin maszynowy stworzony przez rzemieślników ISIS (organizacja terrorystyczna zakazana w Federacji Rosyjskiej).

    • Automatyczne voodoo

      Modyfikacja somalijskich piratów praktykujących szamanizm. W pół-dzikich plemionach istnieje przekonanie, że kość przyjaciela, który zginął w bitwie, staje się strażnikiem ran. Ciekawe jest opcja składania?

    • Złoty zabójca

      Wariacje AK ​​inkrustowane cennymi materiałami są dość powszechne. Z jakiegoś powodu bojownicy meksykańskich karteli szczególnie lubią dekorować radzieckiego starca - ten, na przykład, został skonfiskowany przez policję od pana narkotyków Ramiro Gonzaleza.

    • Polski przyjaciel

      Wygląda na szalonego? Oczywiście. A jednak przed tobą w ogóle nie ma włazu rękodzieła zebranego w garażu na kolanie. To polski granatnik WG-GS-4 oparty na AK-47. Wystrzeliwuje granaty z gazem łzawiącym.

    • Wersja północnokoreańska

      Podobnie jak wszystkie maszyny w Korei Północnej, ten automat jest ściśle sklasyfikowany. To tak głębokie modyfikacje AK ​​z magazynami ślimakowymi, że sto nabojów jest teraz uzbrojonych w osobistych ochroniarzy Kim Jong Un.

    • Niespodzianka pakistańska

      Mistrzowie z pakistańskiego miasta Darra zrozumieli, że zbierają własne wersje Kałasznikowa. Zawieś na „bagażniku” dowolną zabawkę, od dodatkowego ramienia do celownika optycznego. To prawda, że ​​żaden z lokalnych mistrzów nie może zagwarantować, że zmodyfikowany AK nie eksploduje bezpośrednio w rękach wojownika.