Rekin rzucił się na mężczyznę, ale w końcu uratował mu życie
Eugene Finney odpoczywał ze swoją rodziną w Kalifornii. Pewnego pięknego ranka zabrał dzieci do oceanu i poszedł popływać. Potem nastąpiło nieszczęście: nagle wielki rekin rzucił się na Eugene'a i zadał kilka bardzo głębokich ran. Ale to dopiero początek historii.!
Na szczęście Finney nie był daleko od wybrzeża i zdołał się wydostać, zanim ponownie zaatakował straszliwego drapieżnika. Lekarze przybyli szybko, a w szpitalu biedny człowiek rzucił się do ucieczki - wysiadł z wielką blizną na plecach.
Dwa dni po wypisaniu Eugene poczuł się źle. Lekarze zasugerowali mu, aby przeszedł pełne badanie lekarskie i przypadkowo odkrył raka na lewej nerce..
Ze względu na terminową interwencję chirurgiczną guz nie miał czasu na przerzuty. Doświadczeni chirurdzy usunęli go, ale gdyby nie rekin, Finney prawdopodobnie byłby znacznie gorszy. Jak mówią, nie było szczęścia - tak, nieszczęście pomogło.