Strona główna » Przestrzeń » 7 najbardziej niezwykłych granic między krajami, które nie słyszały o kontroli

    7 najbardziej niezwykłych granic między krajami, które nie słyszały o kontroli

    Granice powodują tylko jedno skojarzenie: wysokie ogrodzenia z drutem kolczastym i surowi strażnicy graniczni, gotowi do wystrzelenia intruza na miejscu. Jednak wiele europejskich (i nie tylko) krajów od dawna przygląda się obszarom przygranicznym w zupełnie inny sposób. Zobacz, jak niesamowite są te granice - prawdziwie wolny świat.! 

    • Szwajcaria i Włochy

      Jedna z najpiękniejszych (i przejrzystych) granic świata przechodzi między Włochami a Szwajcarią bezpośrednio w ośrodku narciarskim. Z jednego kraju do drugiego można jeździć na nartach w prawo!

    • Norwegia i Szwecja

      Granica między Norwegią a Szwecją wygląda jeszcze bardziej stromo. Przedsiębiorczy mieszkańcy okolicznych wiosek oferują nawet turystom specjalną atrakcję - przejażdżkę skuterem śnieżnym w dwóch krajach jednocześnie..

    • Brazylia i Argentyna

      Cały kompleks 235 wodospadów Iguazu znajduje się na liście cudów świata. A dla największej z nich, Garganta del Diablo, „Diabelskie gardło”, granica między Brazylią a Argentyną.

    • Holandia i Belgia

      W wiosce Barle żyje tylko dziewięć tysięcy osób, które nie mogą decydować o obywatelstwie. Faktem jest, że w samym centrum Barlet leży granica między Belgią a Holandią - gdziekolwiek chcesz, mieszkaj tam.

    • Chiny i Nepal

      Na samym szczycie najwyższej góry świata leży granica między Chinami a Nepalem. To prawda, że ​​tylko nieliczni wspinacze mogą go przekroczyć nielegalnie, więc nie ma posterunku granicznego.

    • Niemcy i Czechy

      Wygląda jak bajka, prawda? W rzeczywistości jest to prawdziwa granica między państwami. Pasażerowie przejeżdżają przez most pociągiem - dla wielu podróż staje się niemal najlepszą przygodą w życiu.

    • Włochy i Watykan

      Zobacz małą bramę z widokiem na plac? Przypuśćmy, że nie ma uzbrojonych strażników, a także nie ma drutów kolczastych - mimo to jest to granica między Włochami a miastem-państwem Watykanu. Nawiasem mówiąc, aby stać się obywatelem Watykanu osobie z zewnątrz jest prawie niemożliwe.