Podziemny świat Chin to ogromna jaskinia ze swoim ekosystemem
Jaskinia Er Wang Dong w Chinach była kiedyś miejscem wydobywania azotanów. Ale nikt nie zagłębił się w loch: zanim było to po prostu niemożliwe. W końcu jaskinia jest tak ogromna, że do jej zejścia wymagane jest zbyt wiele specjalnego sprzętu..
W suficie największej sekcji znajduje się małe przejście, przez które można dostać się do środka. Do tego potrzebujesz bardzo długiej liny: wysokość w tym miejscu wynosi 250 metrów, a powierzchnia wynosi 50 586 metrów kwadratowych. Jest to przybliżony obszar 12 boisk piłkarskich, które są prawie trzy razy wyższe niż Statua Wolności (od podstawy do pochodni).
Naukowcy zauważyli, że jaskinia nigdy nie była właściwie badana. Ale nie mieli pojęcia, jak naprawdę jest ten podziemny świat. Kiedy zespół 15 kawalerów wreszcie się tam dostał, nie tylko byli zdumieni jego rozmiarem - nie mogli nawet zobaczyć jego skarbców..
Nie tylko dlatego, że są bardzo wysokie (co jest oczywiste), ale także z powodu kolosalnego rozmiaru jaskini, w której uformowała się chmura. Z jego powodu naukowcy mieli wrażenie, że znajdują się w otwartej przestrzeni. Dlatego ta część jaskini nosiła nazwę Schodów Sali Chmury.
Jednak ten system jest głównie skalisty i wilgotny. Jest tak rozległy, że ma wystarczająco dużo miejsca na roślinność i bieżącą wodę. I to nie jest tylko jakiś mech i mały strumień, ale prawdziwy ogród, w którym rosną nawet drzewa, a szerokie, rozszalałe rzeki są wystarczająco silne i wystarczająco głębokie, by zmieść cię jak ziarnko piasku i doprowadzić cię do jednego z wodospadów.
Jeśli nadal wątpisz w wielkość tego systemu jaskiń, pamiętaj, że 15 speleologów spędzało na nim cały miesiąc. I nie mogli nawet tego dokładnie zbadać. Chociaż miesiąc eksploracji podziemnego ekosystemu może wydawać się wielką przygodą, był bardzo ryzykowny dla speleologów i pionierów..
Nie tylko byli uwięzieni przez zwykłe „jaskiniowe” niebezpieczeństwo - takie jak ryzyko poślizgnięcia się i upadku z dużej wysokości, ale także wiele innych pułapek. Mimo to zbadali ogromną i niezbadaną jaskinię. Gdyby wyjście, którego użyli, zawaliło się, nie byliby w stanie znaleźć innego. Prawdziwym zagrożeniem była również woda spływająca z powierzchni lub ewentualny powódź rzek jaskiniowych..
Ludzki mózg jest zaprogramowany, by obawiać się nieznanego. Dlatego spędzanie miesiąca na wędrówce po ciemnym, tajemniczym labiryncie było dość odważną decyzją. Cóż, teraz, kiedy nowy podziemny świat jest otwarty, prawdopodobnie powinniście przyjrzeć się bliżej wszelkiego rodzaju teoriom spiskowym na temat gadów. Tak na wszelki wypadek.
Podoba Ci się ten artykuł? Podziel się nim ze znajomymi - zrób repost!