Fakty rodzicielskie
1. Będąc nieszczęśliwymi ludźmi, nie można budować relacji z dzieckiem, aby był szczęśliwy. A jeśli rodzice są szczęśliwi, nie ma nic specjalnego..
2. Wiele osób uważa, że ich rodzice mają się dobrze, a tylko ich dzieci mają problemy. I są zaskoczeni, gdy w jednej rodzinie dorastają dwa zupełnie różne dzieci: jeden pewny siebie, odnoszący sukcesy, doskonały student wojskowy i polityczny, a drugi notoryczny przegrany, zawsze bolesny lub agresywny. Ale to oznacza, że dzieci czuły się inaczej w rodzinie, a niektóre z nich nie miały wystarczającej uwagi. Ktoś był bardziej wrażliwy i potrzebował więcej miłości, ale rodzice tego nie zauważyli.
3. Zapewnienie, że dziecko jest ubrane, obute i nakarmione, to opieka, a nie edukacja. Niestety wielu rodziców jest przekonanych, że wystarczy opieka.
4. W jaki sposób komunikujesz się ze swoim dzieckiem w dzieciństwie, więc będzie traktował cię w podeszłym wieku.
5. Szkoła powinna uczyć nie tyle matematyki i literatury, ile samo życie. Ważne jest, aby zdobyć nie tylko wiedzę teoretyczną ze szkoły, ale także umiejętności praktyczne: umiejętność komunikowania się, budowania relacji, odpowiedzi dla siebie - swoje słowa i działania, rozwiązywania problemów, negocjowania, zarządzania czasem ... Te umiejętności pomagają poczuć się pewnie w dorosłości i zarabiać moje życie.
6. Nadmierne uczucia dziecka spowodowane słabymi ocenami są jedynie odzwierciedleniem reakcji dorosłych. Jeśli rodzice spokojnie zareagują na te dwie porażki w sporcie, nawet na pewne niepowodzenia, jeśli rodzice się uśmiechną, mówią: „Moje dobro, nie denerwuj się”, wtedy dziecko jest spokojne, stabilne, zawsze wyrównane w szkole i znajduje przypadek, w którym wszystko okazuje się.
7. Jeśli w szkole podstawowej Twoje dziecko nie radzi sobie z programem, jeśli musisz długo siedzieć na lekcjach z dzieckiem, problem nie dotyczy dziecka, ale szkoły. Trudniej nie znaczy lepiej! Dziecko nie powinno przepracowywać się, próbując nadrobić zaległości w programie opracowanym przez nauczycieli. W pierwszej klasie zadanie domowe powinno zająć od 15 do 45 minut..
8. Karanie dzieci jest możliwe, a czasem nawet konieczne. Ale musisz wyraźnie oddzielić dziecko od jego czynu..
Na przykład wcześniej zgodziłeś się, że zanim wrócisz do domu z pracy, odrabia lekcje, je i sam się posprząta. I tu wracasz do domu i widzisz zdjęcie: garnek z zupą jest nietknięty, podręczniki oczywiście nie otwierały się, niektóre papiery leżą na dywanie, a dziecko siedzi w nosie na tablecie.
Najważniejszą rzeczą w tym momencie nie jest obrócenie się w furię, nie krzyczenie o tym, że „każdy ma dzieci jako dzieci” i że zero wyrośnie z twojego dziecka bez patyka.
Bez najmniejszej agresji przyjdź do dziecka. Uśmiechając się, przytul go i powiedz: „Bardzo cię kocham, ale nie dostaniesz tabletu na tydzień”.
I krzyczeć, obrażać, obrażać i nie mówić - to nie jest konieczne. Dziecko jest karane za pomocą gadżetów.
9. Kieszonkowe musi być dzieckiem, które ma już sześć lat. Nie duże, ale regularnie wydawane kwoty, którymi sam zarządza. I bardzo ważne jest, aby pieniądze nie stały się narzędziem manipulacji. Nie ma potrzeby kontrolowania tego, co dziecko wydaje, i określania ilości okopów w zależności od jego wydajności i zachowania.
10. Nie ma potrzeby, aby dzieci żyły swoim życiem, decydowały, co robić, a co nie, rozwiązywały dla nich swoje problemy, wywierały na nie presję ambicjami, oczekiwaniami i instrukcjami. Zestarzejesz się, jak oni sami będą żyć?
11. Na całym świecie tylko najmądrzejsi i najbogatsi studiują na uniwersytecie. Reszta idzie do pracy, szuka siebie i zdobywa wyższe wykształcenie. A co z nami? ...
12. Jestem przeciw ciągłej analizie. Dziecko musi mieć pewność, że jego rodzina jest kochana, szanowana, liczona i zaufana. W tym przypadku nie skontaktuje się ze „złym towarzystwem” i uniknie wielu pokus, których rówieśnicy nie mogą się oprzeć napiętej sytuacji w rodzinie..
13. Kiedy pracowałem w szkole, w Dniu Wiedzy powiedziałem, że trzeba się uczyć, choćby dlatego, że za pracę płaci się głową wiele razy więcej niż za pracę fizyczną. I że dowiedziawszy się, będziesz mógł pracować i zarabiać na tym, co lubisz robić.
14. Bałagan w pokoju nastolatka odpowiada jego wewnętrznemu stanowi. W ten sposób chaos wygląda w jego świecie dusz. Cóż, nawet jeśli się myje ... Możesz „uporządkować rzeczy” tylko wtedy, gdy rzeczy dziecka spadają poza jego pokój..
15. Kształcenie nie oznacza wyjaśnienia, jak żyć. To nie działa. Dzieci rozwijają się tylko przez analogię. Co jest możliwe, a co nie, jak to jest konieczne i jak najlepiej nie działać, dzieci nie rozumieją ze słów rodziców, ale wyłącznie z ich działań. Mówiąc najprościej, jeśli ojciec mówi, że picie jest złe, a on nie wysycha, istnieje wiele szans, że jego syn stanie się alkoholikiem. Jest to najbardziej żywy przykład, ale dzieci podchodzą i przyjmują bardziej subtelne rzeczy nie mniej wrażliwie..
16. Konieczne jest rozmawianie z dziećmi o życiu w ogóle, a nie o tym, jak żyć. Jeśli rodzic może rozmawiać z dzieckiem tylko o problemach - ma problem.
17. Jeśli dziecko próbuje manipulować dorosłymi - po prostu ma nerwicę. I musimy szukać jego przyczyny. Zdrowi ludzie nie manipulują - rozwiązują swoje problemy, działając wprost..
18. W rozmowie z dzieckiem nie krytykuj go, nie dotykaj jego osobowości, nie wychodź poza analizę jego działań. Nie mów o nim, ale o sobie. Nie „jesteś zły”, ale „myślę, że zrobiłeś coś złego”. Użyj sformułowania: „Nie lubię, kiedy ...”, „Nie lubię, kiedy ...”, „Chciałbym ...”
19. Dziecko powinno czuć, że rodzice są dobrymi, ale silnymi ludźmi. Kto może go chronić, może mu odmówić, ale zawsze działa w jego interesie i, co najważniejsze, bardzo go kocha.