iPhone 5 zapalił się w samolocie
Na lotnisku stołecznym Ben-Gurion (Izrael) wystąpiła sytuacja nadzwyczajna. Faktem jest, że kiedy pasażerowie wsiedli do samolotu z zamiarem dobrego wypoczynku w Pradze, jedna z kobiet nagle paliła torebkę. Co oczywiście przeraziło wszystkich, którzy byli w pobliżu. Kapitan sterowca natychmiast zarządził ewakuację wszystkich ludzi na pokładzie - było ich 150!
Później ochrona lotniska znalazła wypalony iPhone od pasażera o imieniu Yarden Levi. Jaki jest powód pożaru, który nie został jeszcze zgłoszony, i nie jest faktem, że prędzej czy później dowiemy się, dlaczego tak się stało.