Joslin Wildenstein - ofiara mody

Żona miliardera Aleca Wildensteina zasłynęła z jej ... nieudanych operacji plastycznych. Nawet jeśli jej nazwisko nikomu o niczym nie mówi, każdy, kto ma Internet lub telewizor, w jakiś sposób widział zdjęcie Joslina. W końcu jej twarz jest dziś najbardziej odkrywczą anty-reklamową chirurgią plastyczną..
Urodzona Jocelyn Perissé (Jocelyne Périsset) w 1940 r. W Lozannie w Szwajcarii (Lozanna, Szwajcaria). Jej ojciec był właścicielem sklepu z odzieżą sportową, rodzina była umiarkowana. Wiadomo, że w wieku 17 lat Joslin zaczął spotykać się z pewnym szwajcarskim producentem, a później przeniosła się do Paryża (Paryżu), gdzie jej chłopakiem był francuski operator Sergio Gobi.
Dla Francuza Aleca Wildensteina (Alec Wildenstein), przedstawiciela bardzo wpływowej rodziny sztuki Vildenstein, Joslin ożenił się w kwietniu 1978 r., Kiedy oboje małżonkowie mieli około 30 lat.
Joslyn zaczęła zdobywać swój słynny wygląd, gdy postanowiła za wszelką cenę zatrzymać męża. Wszystko zaczęło się dość niewinnie - zastrzykami z botoksu i drobnymi liftingami skóry, ale z czasem Joslyn coraz bardziej wpadała w smak. Znając więc miłość małżonka do kotów i kobiet „kotowatych”, Joslin zaczął stopniowo zamieniać się w kota. Wykonała chirurgię plastyczną jeden na jeden, w wyniku czego jej twarz nabrała pewnych rysów kocich, ale w opinii wielu wynik końcowy był smutny. Rzeczywiście, gdy ładna twarz kobiety zamieniła się w nieprawdopodobną twarz bestii, z ogromnymi wargami kolagenowymi i wąskimi oczami wielkiej drapieżnej bestii z rodziny kotów.
Wiadomo, że „przemiana żony w kota” kosztowała małżonka Joslina Aleca Wildensteina znaczną kwotę, niektóre źródła odnoszą się do kwoty 2 milionów funtów.
Jednak jeszcze większa kwota została wypłacona przez milionera Wildensteina żonie kota podczas rozwodu. Nawiasem mówiąc, ten rozwód, który miał miejsce pod koniec lat 90., był bardzo głośny i skandaliczny. Alec Wildenstein zmarł w 2008 roku.
Joslin Wildenstein i dziś prowadzi bardzo aktywne życie społeczne. Pomimo faktu, że na wielu jej twarzach pojawia się prawdziwy horror, ona sama czuje się całkiem piękna. Tak więc, za każdym razem patrząc na siebie w lustrze, Joslin jest zadowolony z tego, co widzi. Warto zauważyć, że jej liczne bogactwo niezmiennie przyciąga do niej dość pewnego rodzaju mężczyzn, którzy są gotowi otoczyć ją prawdziwą adoracją. Bez względu na to, jak to jest, daje jej możliwość poczucia się piękną i pożądaną..