Strona główna » Osobowości » 15 faktów o F. M. Dostojewskim

    15 faktów o F. M. Dostojewskim


    1. W powieści F. Dostojewskiego „Demony” cynicznie arogancki obraz Stavrogina stanie się bardziej zrozumiały, jeśli znacie jeden niuans. W odręcznym oryginale powieści Stavrogin opowiada o gwałcie na dziewięcioletniej dziewczynie, która się powiesiła. Z wersji drukowanej ten fakt zostaje wycofany..

    2. Dostojewski, który w przeszłości był członkiem rewolucyjnej organizacji bespredelscha Petrashevsky'ego, w powieści „Demony” opisuje członków tej organizacji. Czyli demony rewolucjonistów Fiodor Michajłowicz pisze bezpośrednio o swoich dawnych wspólnikach - to „... nienaturalne i antypaństwowe społeczeństwo, trzynastolatek”, mówi o nich jako „... zwierzęcym, zmysłowym społeczeństwie” i to jest „... nie socjaliści, ale oszuści ... „ Za prawdziwość rewolucjonistów, V.I Lenin, nazwał FM Dostojewski „archistere Dostojewski”..

    3. W 1859 r. Dostojewski wycofał się z wojska „z powodu choroby” i otrzymał pozwolenie na zamieszkanie w Twerze. Pod koniec roku przeniósł się do Petersburga i wraz ze swoim bratem Mikhailem zaczął wydawać czasopisma Vremya, a następnie Epoch, łącząc ogromną pracę redakcyjną z autorem: pisał artykuły publicystyczne i krytyczne dla literatury, notatki polemiczne i dzieła artystyczne. Po śmierci brata z czasopism pozostawił ogromną kwotę długu, który Fiodor Michajłowicz musiał zapłacić prawie do końca życia.

    4. Fani twórczości Fiodora Dostojewskiego wiadomo, że grzech parafii w Braciach Karamazow spoczywa na Iwanie, ale przyczyna zbrodni nie jest jasna. Odręczny oryginał Braci Karamazow wskazuje prawdziwą przyczynę zbrodni. Okazuje się, że jego syn Iwan zabił ojca FP Karamazova, ponieważ jego ojciec zgwałcił młodego Iwana grzechem Sodomy, na ogół za pedofilię. Ten fakt nie został uwzględniony w mediach drukowanych..

    5. Dostojewski szeroko wykorzystywał prawdziwą topografię Petersburga, opisując miejsca swojej powieści Zbrodnia i kara. Jak przyznał pisarz, opracował opis dziedzińca, na którym Raskolnikow ukrywa rzeczy skradzione przez niego z mieszkania lombardu z osobistego doświadczenia - gdy kiedyś chodził po mieście, Dostojewski zamienił się w opuszczony dziedziniec, aby się uwolnić.

    6. Jego wrażliwość wyraźnie przekroczyła granice normy. Kiedy jakaś uliczna piękność mu nie powiedziała, zemdlał. A jeśli powiedziała tak, wynik był często taki sam..

    7. Powiedzieć, że Fiodor Michajłowicz miał podwyższoną seksualność, oznacza powiedzieć prawie nic. Ta właściwość fizjologiczna była tak rozwinięta, że ​​pomimo wszelkich wysiłków, aby ją ukryć, mimowolnie wybuchła na zewnątrz - słowami, spojrzeniami, czynami. To oczywiście zauważyło otoczenie i wyśmiało go. Turgieniew nazwał go „rosyjskim markizem de Sade”. Nie mogąc poradzić sobie ze zmysłowym ogniem, uciekł się do usług prostytutek. Ale wielu z nich, po spróbowaniu miłości Dostojewskiego, odrzuciło jego oferty: jego miłość była zbyt niezwykła i, co najważniejsze, bolesna.

    8. Tylko jedno lekarstwo mogłoby ocalić od głębi rozpusty: kobieta, którą kochał. A kiedy taka osoba pojawiła się w jego życiu, Dostojewski został przemieniony. To ona, Anna, ukazała mu się zarówno wybawicielem anioła, jak i asystentem, i tą samą zabawką seksualną, z którą można było zrobić wszystko bez poczucia winy i wyrzutów sumienia. Miała 20 lat, miał 45 lat. Anna była młoda i niedoświadczona i nie widziała niczego dziwnego w intymnym związku, jaki ofiarował jej mąż. Przemoc i ból, które przyjęła za pewnik. Nawet jeśli nie zgodziła się na to, lub nie podobało jej się to, czego chciał, nie odmówiła mu i nie okazała swojego niezadowolenia. Kiedyś napisała: „Jestem gotowa spędzić resztę życia, klęcząc przed nim”. Przedkładała jego przyjemność ponad wszystko. Był dla niej Bogiem ...

    9. Znajomość z przyszłym małżonkiem Anną Snitkiną przypadła na bardzo trudny okres w życiu pisarza. Położył lichwiarzy na grosze dosłownie wszystko, co mógł, nawet jego watowany płaszcz, a mimo to miał pilne długi w wysokości kilku tysięcy rubli. W tym momencie Dostojewski podpisał z wydawcą Strellovsky fantastycznie niewinną umowę, zgodnie z którą musiał najpierw sprzedać mu wszystkie swoje już napisane prace, a po drugie napisać nowy w określonym terminie. Głównym punktem kontraktu był artykuł, zgodnie z którym w przypadku niezłożenia nowej powieści w wyznaczonym terminie Strellovsky przez dziewięć lat publikuje, jak mu się podoba wszystko, co Dostojewski pisze i bez wynagrodzenia.
    Pomimo zniewolenia umowa umożliwiła Dostojewskiemu spłacenie najbardziej agresywnych wierzycieli i ucieczkę od reszty za granicą. Ale po powrocie okazało się, że przed dostarczeniem nowej powieści pozostał miesiąc na sto pięćdziesiąt stron, a Fiodor Michajłowicz nie napisał ani jednego wiersza. Przyjaciele zaproponowali mu skorzystanie z usług „literackich czarnych”, ale odmówił. Potem poradzili mu, aby zaprosił przynajmniej stenografa, którego była młoda Anna Grigorievna Snitkina. Powieść „The Player” została napisana (a raczej podyktowana przez Snitkinę) w 26 dni i dostarczona na czas! I w tych okolicznościach, ponownie nadzwyczajny - Strellovsky specjalnie opuścił miasto, a Dostojewski musiał zostawić rękopis po otrzymaniu komornikowi części, w której mieszkał wydawca.
    Dostojewski zrobił młodą dziewczynę (miała wtedy 20 lat, miał 45 lat) i otrzymał zgodę.

    10. Matka Anny Grigorievny Snitkiny (druga żona) była solidną gospodynią i dała jej wiele tysięcy posagów dla córki w postaci pieniędzy, naczyń i dochodowego domu.

    11. Anna Snitkina już w młodym wieku prowadziła życie kapitalistycznej gospodyni, a po ślubie Fiodora Michajłowicza natychmiast podjęła się spraw finansowych.
    Przede wszystkim uspokoiła licznych wierzycieli zmarłego brata Michała, wyjaśniając im, że lepiej jest przyjmować przez długi czas i powoli, niż nie otrzymywać wcale.
    Potem zwróciła się w stronę swojego biznesu do publikacji książek męża i ponownie odkryła, że ​​wszystko jest zupełnie dzikie. Tak więc, za prawo do publikacji najpopularniejszej powieści, Biesiady Dostojewski otrzymał 500 rubli „praw autorskich”, a ponadto płatność w ratach przez dwa lata. W tym samym czasie, jak się okazało, drukarnie, z zastrzeżeniem sławy nazwiska pisarza, chętnie drukowały książki z opóźnieniem płatności o pół roku. W ten sam sposób można było kupić papier do drukowania..
    Wydawałoby się, że w takich warunkach bardzo korzystne jest publikowanie książek samodzielnie. Jednak odważne dusze szybko się wypaliły, ponieważ wydawcy monopolistycznych księgarzy, oczywiście, szybko zamykają swój tlen. Ale 26-latek był dla nich zbyt trudny.

    W rezultacie „Demony” opublikowane przez Annę Grigorievnę zamiast 500 rubli „praw autorskich” oferowanych przez wydawców przyniosły rodzinie Dostojewskiego 4000 rubli dochodu netto. W przyszłości nie tylko niezależnie publikowała i sprzedawała książki swojego męża, ale także angażowała się, jak już powiedziano, w handel hurtowy książkami innych autorów skierowany do regionów.

    Powiedzieć, że Fiodor Michajłowicz dostał za darmo jednego z najlepszych menedżerów swojej nowoczesności, to powiedzieć prawdę. Przecież ten kierownik również bezinteresownie go kochał, miał dzieci i cierpliwie prowadził za grosz (dając ciężko zarobione tysiące rubli wierzycielom) domowi. Ponadto wszystkie 14-letnia żonata Anna Grigorievna również pracowała dla swojego męża jako stenograf za darmo.

    12. W listach do Anny Fiodor Michajłowicz często nie był powściągliwy i wypełniał ich wieloma erotycznymi aluzjami: „Całuję cię nieustannie w moich snach, z każdą minutą namiętności. Szczególnie podoba mi się to, co mówi: I ten piękny temat jest zachwycony i odurzony. Całuję temat co minutę i zamierzam całować całe życie Oh, jak się całuję, jak całuję, Anka, nie mów, że to niegrzeczne, ale co mam zrobić, to ja, nie mogę być osądzony ... Całuję twoje palce, a potem twoje gąbka, a potem to, co „zachwyciłem i upiłem”. Słowa te zostały napisane przez niego w wieku 57 lat.

    13. Anna G. pozostała wierna mężowi do końca. W roku jego śmierci skończyła zaledwie 35 lat, ale odnalazła swoje życie kobiece i poświęciła się służeniu jego imieniu. Opublikowała kompletny zbiór swoich pism, zebrała listy i notatki, zaprosiła przyjaciół do napisania biografii, założyła szkołę Dostojewskiego w Staraya Russa, pisała wspomnienia. W 1918 roku, w ostatnim roku życia, początkujący kompozytor Siergiej Prokofiew przyszedł do Anny Grigorievny i poprosił go o nagranie na swoim albumie „poświęcony słońcu”. Napisała: „Słońce mojego życia to Fiodor Dostojewski. Anna Dostojewska ...”

    14. Dostojewski był niesamowicie zazdrosny. Nagle zatuszowały go ataki zazdrości, czasami pojawiające się na zewnątrz. Nieoczekiwanie mógł wrócić do domu na godzinę - i zacząć przeszukiwać szafki i zerkać pod wszystkie łóżka! Albo bez powodu będzie zazdrosny o swojego sąsiada - słabego starca.
    Powód wybuchu zazdrości może służyć jako drobiazg. Na przykład: jeśli żona spoglądała na takie i takie rzeczy zbyt długo, lub - uśmiechała się zbyt szeroko na takie i takie!
    Dostojewski opracuje szereg zasad dla drugiej żony Anny Snitkiny, która na jego prośbę będzie nadal przestrzegać: nie nosić obcisłych sukienek, nie uśmiechać się do mężczyzn, nie śmiać się z nimi, nie malować ust, nie pozwalać oczom ... I rzeczywiście, z w tym czasie Anna Grigorievna będzie niezwykle powściągliwa i sucha z mężczyznami.

    15. W 1873 r. Dostojewski zaczął redagować dziennik „Obywatel”, w którym nie ograniczał się do pracy redakcyjnej, decydując się na publikację własnych dziennikarskich, wspomnień, esejów krytycznych literacko, satyr, opowiadań. Ta różnorodność była „skąpana” w jedności intonacji i poglądach autora, prowadząc stały dialog z czytelnikiem. W ten sposób zaczął powstawać „Dziennik pisarza”, któremu Dostojewski poświęcił wiele energii w ostatnich latach, przekształcając go w opowieść o wrażeniach z najważniejszych zjawisk życia publicznego i politycznego oraz o swoich politycznych, religijnych i estetycznych przekonaniach na swoich stronach..
    Dziennik pisarza był wielkim sukcesem i skłonił wiele osób do korespondowania z jego autorem. W rzeczywistości był to pierwszy magazyn na żywo..