Strona główna » Osobowości » 11-letnia cholerna Mary ...

    11-letnia cholerna Mary ...


    Wiosną 1968 r. Poważne wypadki zaczęły się pojawiać w jednej z dzielnic miasta Newcastle. 11 maja trzyletni chłopiec spadł z dachu, gdzie bawił się z Mary Bell. Chłopiec przeżył, ale został ciężko ranny.

    Wkrótce matki trzech sześciolatków zwróciły się do policji ze skargą, że Mary Bell dusiła swoje dzieci podczas zabaw dla dzieci. Funkcjonariusz odwiedził Mary Bell i dał jej wykład na temat relacji z innymi dziećmi..

    25 maja 1968 r. Chłopcy bawiący się w opuszczonym domu znaleźli ciało czteroletniego Martina Browna..

    Kilka dni później Mary Bell przyszła do Brown House i zapytała, czy mogłaby zobaczyć Martina. Matka wybuchła płaczem i powiedziała: „Nie, droga, Martin nie żyje”. Maryja odpowiedziała: „Wiem. Chciałam go zobaczyć w trumnie”.

    31 lipca 1968 r. Zniknął 3-letni Brian Howe.

    Wkrótce go znaleziono. Chłopiec został uduszony, jego brzuch był podarty, a nogi rozcięte. Eksperci, w oparciu o charakter szkody, ustalili, że zabójca był osobą słabą fizycznie, być może dzieckiem.

    Wkrótce Mary Bell została uznana za winną morderstwa dzieci i wysłana do więzienia „Moore Court”, aby odbyć dożywocie. Podczas procesu oświadczyła, że ​​zabija „tylko dla przyjemności morderstwa”

    Kluczową rolę w tworzeniu okrucieństwa i sadyzmu w Mary Bell odgrywała oczywiście jej wychowanie. Jej matka urodziła ją w wieku siedemnastu lat, od którego nie wiadomo. Matka często znikała na kilka dni, zostawiając Maryję sobie.

    Mary Bell została zwolniona na mocy amnestii w 1980 roku i otrzymała możliwość zmiany imienia, aby rozpocząć nowe życie..

    Poświęca dwie książki Gitty Sereni - The Case of Mary Bell (1972) i Unheard Screams: The History of Mary Bell (1998). Pierwsza książka opisuje tylko straszne zbrodnie popełnione przez Maryję, druga - zawiera jej szczegółową biografię, zawiera rozmowy autora z bohaterką, historie jej krewnych i ludzi, którzy znali ją w areszcie. W drugiej książce autor starał się przeanalizować wpływ na kształtowanie charakteru Maryi tego stylu życia, który prowadził jej matkę, prostytutkę specjalizującą się w dominacji.
    Rząd Blaira próbował zapobiec opublikowaniu drugiej książki. Powodem zakazu był przepis prawa, zgodnie z którym przestępcy nie powinni otrzymywać dochodów ze swoich zbrodni, a Mary Bell, według prasy brukowej, otrzymała znaczną opłatę za swój udział w napisaniu książki, według niektórych źródeł - 50 000 funtów. Jednak książka wciąż widziała światło.

    Juna Richardson, matka Martina Browna, powiedziała, że ​​prawo powinno zostać zmienione, aby zapobiec zarabianiu na ich przestępstwach. „Jestem całkowicie zdruzgotany. To nie w mojej głowie, dlaczego to stworzenie może otrzymać pieniądze za krew mojego biednego dziecka i Briana Howe'a ...”