Strona główna » Kino » Najstraszniejsze karykatury ZSRR. Część 1

    Najstraszniejsze karykatury ZSRR. Część 1

    Postrzegaliśmy kreskówki jako coś dziecinnego, słodkiego i miłego. Następnie Happy Tree Friends, South Park, włamali się na ekrany i stało się jasne, że animacja nie zawsze jest przeznaczona dla dzieci. Związek Radziecki, który wszyscy pamiętają z Tiny i Carlsona lub 38 papug, był również naznaczony strasznymi bajkami. Prawie wszystkie są oparte na bajkach, ale w takim stylu, że staje się nawet przerażające dla dorosłych.

    „Two Maple”

    Sama opowieść Schwarza jest przerażająca (jak zresztą prawie wszystkie nieprzystosowane historie). Mnożniki zostały tu narysowane w całości, choć było jeszcze 1977 roku. Maniac Baba Yaga zamienia dwóch chłopców w drzewa, które ciągle jęczą i płaczą. Mama, która je ratuje, działa z dala od humanitarnych metod (bez spoilerów!). Rysowanie na taśmie jest okropne, odpowiadający jej głos. Dlatego obserwuj ostrożnie (jak wszystko inne w kolekcji).

    „Northern Tale”

    Historia dla dzieci, które niczego nie wkładają. Sam obraz praktycznie nie przeraża całego czasu. Nie ma strasznych farb, potworów i innych rzeczy. Naprawdę przerażający finał. Powinien być pokazywany dzieciom bardzo wysokim, gdy nie traci się czasu na edukację..

    „Jego żona jest kurczakiem”

    W mieszkaniu sowieckim mieszka człowiek, żona-kura i niemowlęca larwa z ludzką głową. Kreskówka przesycona metaforami i aluzjami. Zalecany jest wyłącznie dla osób o silnej psychice i braku choroby morskiej lub padaczki. Seria wizualna naprawdę wywołuje mdłości.

    „Big Tyll”

    Estońska bajka o olbrzymie mogłaby się kłócić z niektórymi horrorami. Bohaterowie prawie wszyscy umierają dzielnie, krew płynie jak rzeki, głowy są cięte. Cała grafika zbudowana jest w krwistoczerwonych odcieniach. W rzeczywistości historia odważnego i miłego bohatera folkloru. W wyniku pracy - wiele nagród na festiwalach.

    „To będzie łagodny deszcz”

    Te słowa zapoczątkowały wiersz Sarah Tisdale. A potem Ray Bradbury napisał historię opartą na jego motywach. A nasze multiplikatory wyciągnęły już tragedię robota w zniszczonym domu, gdzie nie ma nikogo i nigdy nie będzie. Tylko garstka radioaktywnego popiołu pozostała od lokatorów. To nie jest postapokaliptyczny film z Hollywood z grafiką. Kreskówka jest pełna beznadziejności konsekwencji wojny nuklearnej..

    Podoba Ci się ten artykuł? Podziel się z przyjaciółmi - zrób repost!