Strona główna » Historia » Nazistowskie fabryki dzieci

    Nazistowskie fabryki dzieci


    Zacznijmy naszą historię od zdjęcia tego, wyhodowanego przez wybór aryjskiego dziecka, które przechodzi nazistowski chrzest, podczas którego esesman trzyma nad nim sztylet, a matka składa przysięgę lojalności wobec nazistowskich ideałów:

    A teraz dodajmy skalę: to dziecko było jednym z wielu tysięcy dzieci z projektu „Lebensborn”. Nie każde dziecko urodziło się w fabryce nazistowskich dzieci - niektóre dzieci były porywane i tam wychowywane..

    Naziści uważali, że na świecie jest niewielu Aryjczyków o niebieskich oczach i blond włosach. Ogólnie rzecz biorąc, ten sam facet, który przewodził Holokaustowi, zatwierdził program „Lebensborn” do hodowli czystej krwi Aryjczyków, aby uzupełnić nazistowskie szeregi, i miał on umieścić je w luksusowych domach wyposażonych w rzeczy skradzione z zamordowanych Żydów..

    Wszystko zaczęło się od promocji mieszania SS z rdzenną ludnością okupowanej Europy. A przez „zamieszanie” w tym przypadku rozumie się „seks”. Najważniejsze jest zapewnienie wzrostu populacji rasy nordyckiej. Niezamężne dziewczyny w ciąży, zgodnie z programem „Lebensborn”, otrzymały wygodne domy, w których mogły rodzić i wychowywać dzieci. Dzięki uwagi i trosce w latach wojennych powstało 16-20 tysięcy nazistów.

    Ale potem okazało się, że podjęte środki nie były wystarczające, a następnie faszyści zaczęli siłą zabierać dzieciom właściwy kolor włosów i oczu, które mogli wykryć. Szczerze, zauważamy, że niektóre z przydzielonych dzieci były sierotami. Nieobecność rodziców i jasny kolor skóry, oczywiście, nie oznacza, że ​​Bóg wie, jakie są wymówki nazistowskiej aktywności, ale przynajmniej te dzieciaki miały zagwarantowany kawałek chleba w tym trudnym czasie..

    Niektórzy rodzice „dobrowolnie” rozdawali swoje dzieci, na przykład, aby nie dostali się do komory gazowej. Cóż, reszta, najbardziej niebieskooka (jak Daniel Craig) właśnie wybrała. Nie przeprowadzono testów genetycznych - tylko częściowa inspekcja. Uprawnieni zostali włączeni do programu lub przekazani rodzinom niemieckim, a nieodpowiedni zostali wysłani do obozów koncentracyjnych. Polacy wierzą, że w ten sposób Polska straciła aż dwieście tysięcy dzieci, ale jest mało prawdopodobne, że kiedykolwiek poznamy dokładną liczbę, ponieważ wielu młodych Polaków bezpiecznie zasymilowało się z dobrymi niemieckimi rodzinami..