Strona główna » Historia » Jak wyglądała walka z Turkami w Europie

    Jak wyglądała walka z Turkami w Europie

    W erze Ludwika XIV nastąpił kolejny wielki konflikt w Europie Wschodniej, który znalazł odpowiedź na Zachodzie: walka z Turkami osmańskimi, którzy w tym czasie doświadczyli renesansu pod przewodnictwem wielkich wezyrów.

    W przedłużającej się wojnie między Republiką Wenecką a Turkami o posiadanie wyspy Krety Wenecjanie nie otrzymali żadnej skutecznej pomocy. Twierdza Candia została ostatecznie poddana w 1669 r. Po serii wielkich zwycięstw morskich Turków, którzy zmienili wschodnią część Morza Śródziemnego w tureckie jezioro..


    Jednak ich rozwój w górę rzeki Dunaju spowodował zdecydowaną reakcję, gdy zaczął zagrażać Wiedniu. Francuzi i liczne niemieckie kontyngenty uczestniczyły w bitwie pod Szentgottharde na lewym brzegu Niewolników (1664), gdzie generał Montekukkoli zadał Turkom ważną porażkę; po tym nastąpił świat, który trwał prawie dwadzieścia lat.

    Następna wielka ofensywa Turków w 1683 r. Doprowadziła ich do samego Wiednia. Wiadomość o oblężeniu Wiednia wywołała niepokój w świecie zachodnio-chrześcijańskim. Komitet właścicieli ziemskich w Wirtembergii przerwał pracę z powodu „smutnej wiadomości, że cesarska rezydencja w Wiedniu była naprawdę oblegana przez armię 200 000 Turków i Tatarów, co spowodowało wielki szok”..

    A jednak z Zachodu wysłano niewiele pomocy wojskowej, Ludwik XIV nie zamierzał pozbyć się Habsburgów z ich trudności, a król Polski Jan Sobieski przyszedł im z pomocą. To był ostatni raz, kiedy Turcy stwarzali jakiekolwiek zagrożenie dla Europy: rozpoczął się upadek Imperium Osmańskiego.

    Nie mogąc dostosować się do zmieniającej się taktyki wojskowej Zachodu i absorbować osiągnięć nauki i technologii tam dokonanych, Turcy zostali szybko wygnani z Węgier. Armia, która z nimi walczyła, była nie tylko austriacka w swoim składzie, ale również zawierała kontyngenty wielu państw niemieckich i była kierowana przez księcia Lotaryngii Karola, elektora Maksymiliana Emanuela z Bawarii, margrabiego Ludwika Badenii i księcia Jewgienija Sabaudii.


    Państwa imperialne częściowo przywróciły utraconą jedność w walce z muzułmanami; mógł to być ostatni raz, gdy duch krucjat pojawił się w Europie. Tylko najbardziej chrześcijański król postanowił zaatakować Imperium z Zachodu, aby uwolnić Turków spod presji Habsburgów, a tym samym ożywić stary sojusz między Franciszkiem I i Sulejmanem Wspaniałym.

    Nie można zgodnie z prawdą powiedzieć, że chrześcijanie przyjęli wyzwolicieli z otwartymi ramionami. Protestanci i schizmatycy z Węgier i Siedmiogrodu obawiali się, że Habsburgowie wprowadzą kontrreformację, a szlachta madziarska, zaangażowana w ciągłe intrygi i bunty przeciwko Habsburgom, podejrzewa, że ​​to zlikwiduje polityczne wolności Węgier.

    Jeden z tych, którzy walczyli w bitwie pod Szentgotthárd, narzekał gorzko: „ponieważ ludność wciąż jest zdesperowana i chce przybycia Turków, a nie naszych; oni są zjednoczeni wszędzie, zabijając i zabijając tych, którzy wpadają w ich ręce, a tym samym wyrządzają nam prawie więcej szkody niż zaprzysiężony wróg ... i nie da się opisać słowami zawodności zdradzieckich Węgrów i Chorwatów ... ”.

    Armie chrześcijańskie były rzeczywiście lepsze od muzułmanów; ale Bałkany nadal stwarzały problemy zwycięzcom, których nie mogli rozwiązać i których nie można było rozwiązać środkami wojskowymi.

    Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij, aby udostępnić znajomym.!