Ciekawe fakty o królewskim polowaniu
Rosyjscy carowie i książęta uwielbiali polować. Istnieje kilka interesujących faktów dotyczących ulubionego zajęcia władców różnych epok. Sokolnictwo było popularne wśród władców w IX wieku..
Polowanie cara - co to jest?
Była łowcą zdobyczy z pomocą wyszkolonego ptaka. Bardzo cenione sokoły. Był czas, kiedy książęta płacili sokołom hołd dla Hordy podczas jarzma mongolskiego. Moda na sokolnictwo była szczególnie istotna w okresie panowania Aleksieja Michajłowicza.
Stał się człowiekiem, który wie prawie wszystko o tym polowaniu i ma do tego niezbędne umiejętności. Król napisał książkę zatytułowaną The Falconry Way Prisoner, w której szczegółowo opisuje wszystkie szczegóły tej lekcji..
Dziś w Moskwie znajduje się Kościół Świętego Męczennika i Cudotwórcy Trifon. Według legendy sokolnik Trifon Patrikeev tęsknił za żyrfalconem Iwanem Groźnym, którego król bardzo kochał. Iwan Groźny był sam ze złością i powiedział Patrikeevowi, że za trzy dni ptak został znaleziony. Sokolnik spędził trzy dni na poszukiwaniu żyrafy.
Czas wrócić do króla. Zmęczony myśliwy modlił się do swojego patrona, Trifona, położył się pod drzewem i zasnął. Kiedy sokolnik się obudził, nie wierzył własnym oczom, a żyrfalcon Iwan Groźny siedział na drzewie. Po tym incydencie Patrikeev wzniósł w tym miejscu świątynię świętego męczennika, ponieważ pomógł mu znaleźć zaginionego ptaka..
Nie mniej interesująca jest historia Michaiła Fiodorowicza Romanowa. Chciał dobrych psów myśliwskich. W tym celu wysłał posłańców na północ. Do tych znalezionych i przyprowadzono najlepsze psy myśliwskie. Amatorzy polują na tak niebezpiecznego drapieżnika, jak niedźwiedź byłby Aleksandrem Drugim. Jako broń z nim była szmata. Jego pierwszym trofeum był niedźwiedź, na który polował w wieku dziewiętnastu lat.
Ta opcja była bardzo niebezpieczna. Kiedyś był przypadek, kiedy ranna bestia próbowała zaatakować władcę. Udało mu się uciec dzięki strzale bramkarza Ivanova. Gdyby nie on, wszystko mogło się skończyć tragicznie. Ranger po tym otrzymał medal.
Aleksander III miał pałac myśliwski w Puszczy Białowieskiej. Zgodnie z tradycją, jeśli towarzysz na początku i na końcu sezonu łowieckiego strzelił do jelenia, musiał wypić butelkę szampana jednym haustem. Możemy również mówić o Mikołaju II jako zapalonym myśliwym, jego ofiarą jest 1400 bażantów 104 żubrów.
Podoba Ci się ten artykuł? Następnie podziel się nim ze znajomymi.!