Strona główna » Historia » 5 najlepszych historii moralnych

    5 najlepszych historii moralnych


    1. Gdy mysz zauważyła, że ​​właściciel farmy założył pułapkę na myszy. Opowiedziała o tym kurczaku, owcach i krowie. Ale wszyscy odpowiedzieli: „Pułapka na myszy to twój problem, nie ma z nami nic wspólnego!”

    Nieco później wąż złapał pułapkę na myszy - i ugryzł żonę farmera. Próbując ją uleczyć, jego żona gotowała rosół. Potem zabili owcę, aby nakarmić wszystkich, którzy przyszli odwiedzić chorych. I wreszcie, zabili krowę, aby odpowiednio nakarmić gości na pogrzebie..

    Przez cały ten czas mysz obserwowała, co dzieje się przez dziurę w ścianie i myślała o rzeczach, które nie mają z nikim nic wspólnego.!

    Morał: Jeśli coś cię nie dotyczy, nie myśl, że coś cię nie uderzy w głowę

    2. Orzeł siedział na drzewie, odpoczywał i nic nie robił.
    Mały królik zobaczył orła i zapytał:
    - „Czy mogę też siedzieć, jak ty i nic nie robić?”
    - „Oczywiście, dlaczego nie” - odpowiedział..
    Królik usiadł pod drzewem i zaczął odpoczywać. Nagle pojawił się lis, złapał królika i zjadł go..

    Morał historii: siedzieć i nic nie robić, musisz siedzieć bardzo, bardzo wysoko.

    3. Na stadninie chorych.
    Lekarz weterynarii:
    - Jeśli nie wstanie rano, uśpię go.
    Rano koń nie wstał. W pobliżu leżał baran:
    - Cóż, wstańmy albo umrzemy!
    Koń wstał.
    Rolnik:
    - To cud! To musi być świętowane! Z tej okazji zabijamy barana!

    Morał: nie przejmuj się własnym biznesem (ale nie zapomnij o historii pułapki na myszy).

    4. Trzy osoby zwijały kamienie. Jeden z nich został zapytany: - Co robisz??
    Wytarł pot z czoła i odpowiedział:.
    Podeszliśmy do drugiego i zapytaliśmy: - Co robisz??
    Podwinął rękawy i skutecznie powiedział: - Zarabiam pieniądze.
    Zapytali trzeciego: - A co ty robisz??
    Podniósł wzrok i powiedział: - Budynek świątyni.

    Morał historii: życie jest wypełnione znaczeniem tylko przez tego, kto dąży do wielkiego celu.

    5. Taksówkarz przynosi słynnego milionera w mieście. Płaci dokładnie na ladzie.
    Taksówkarz:
    - Wczoraj wychowałem twojego syna, więc zostawił mi 100 dolarów na herbatę.
    - Więc czego chcesz: jego ojciec jest milionerem, a ja jestem sierotą.

    Morał: tylko ten, kto zarabiał na własne pieniądze, naprawdę zna ich cenę.