Tajemnica armii z terakoty. Dlaczego cesarz utworzył 8000 glinianych kopii ludzi?
Jedną z największych atrakcji Chin jest Wielki Mur Chiński, ale poza tym w Chinach z jakiegoś powodu jest mniej znana, ale mimo to niesamowita, terakota. Ta armia zawiera 8099 posągów wojowników z terakoty i koni, a to tylko te, które znaleziono. Armię terakotową odkryto w 1974 roku w pobliżu grobowca chińskiego cesarza Qin Shi Huanga.
Ta struktura jest naprawdę imponująca w swojej skali i może konkurować z takim cudem świata jak egipskie piramidy. Naukowcy uważają, że cesarz potrzebował takiej armii glinianych żołnierzy, aby zaspokoić swoje ambicje władzy w życiu pozagrobowym. Co więcej, zgodnie z chińskimi tradycjami, zwyczajem było grzebanie żywych ludzi razem z cesarzem, te posągi stały się pierwszym doświadczeniem, kiedy zamiast żywych ludzi postanowili zakopać gliniane posągi, ale nie zapominajcie, że według niektórych ekspertów, wraz z cesarzem pochowano ponad 70 tysięcy robotników ich rodziny z różnych powodów (na przykład, aby zachować tajemnicę tego miejsca).
Cesarz Qin bardzo bał się śmierci i dlatego fanatycznie szukał środków życia wiecznego. Niektórzy badacze twierdzą, że cesarz wysłał armię złożoną z 8 tysięcy ludzi, aby zdobyć ceniony narkotyk nieśmiertelności, a gdy byli na kampaniach, wziął pigułki z rtęci, co mogło spowodować jego śmierć.
Budowa całej nekropolii trwała 38 lat, w której uczestniczyło ponad 700 tysięcy robotników i rzemieślników. Ciekawe, że posągi wojowników zostały wykonane bardzo umiejętnie, każdy wojownik miał własną rangę i broń, indywidualne cechy, które wyrażały różne emocje. Później znaleziono posągi akrobatów, muzyków, urzędników, a także dwa rydwany z brązu. Rydwany znaleziono 20 metrów od grobowca cesarza, składają się z ponad 300 części i ozdobione są metalami szlachetnymi..