Strona główna » Miasta i kraje » Najdziwniejsze i najjaśniejsze festiwale na świecie

    Najdziwniejsze i najjaśniejsze festiwale na świecie

    Wakacje, jasne emocje i wrażenia - to właśnie ludzie dają festiwale. Są zabawne, kolorowe, bardzo różne, a czasem bardzo dziwne..

    Najbardziej kolorowy

    Holi to kolorowy coroczny festiwal w Indiach bez dokładnej daty uroczystości. Ludzie, którzy do niego przyszli, pokropili nawzajem wodą i pokropili ją wielobarwnym gulalem (naturalną farbą).

    Najstarszy

    Festiwal Tomatina odbywa się co roku 29 sierpnia w mieście Bunyol w Hiszpanii. Na nim lokalni i odwiedzający ludzie rzucają sobie nawzajem pomidorami. 10 ton dojrzałych owoców zamienia się w koncentrat pomidorowy dziennie..

    Najbrudniejszy

    Każdego lata, w drugim tygodniu lipca, od 1998 r., W Borioug w Korei Południowej odbywa się ziemia błotna. Na tym festiwalu każdy może posmarować siebie i każdego przechodnia w ziemi przyniesionej zza miasta.

    Większość małp

    25 listopada w Lopburi w Tajlandii odbędzie się Festiwal Małp. Na nim ponad sześćset małp zjada owoce, grillowane sutki i inne smakołyki. Miejscowi dziękują małpom za turystów, którzy przyjeżdżają do kraju w setkach tysięcy.

    Naga

    Uczestnicy dziwnego japońskiego festiwalu Hadaka Matsuri, naga uczta, która odbywa się latem lub zimą, noszą tylko przepaski biodrowe zwane fondash. To dzień duchowego oczyszczenia, podczas którego ludzie są wrzucani do błota i oblewani wodą. Akcja rozgrywa się w wielu miastach Japonii, ale najbardziej popularna jest ta, która występuje w świątyni Saidzi, Okayama.

    Najbardziej ognisty

    Podczas Yi Peng, tajskie niebo, pokryte gwiazdami, jest wypełnione tysiącami lampionów. Uroczystość stała się analogią Loy Krathong, i każdy, kto nabywa i wystrzeliwuje papierową latarkę w niebo, „Khoi Loi”, może w niej uczestniczyć. Podczas uroczystości w dużych miastach odbywają się koncerty, konkursy, a fajerwerki rozświetlają niebo..

    Najbardziej „martwy”

    Dia de los Mouatros obchodzony jest w Meksyku (Merida) i Stanach Zjednoczonych (Albuquerque), z żywymi krewnymi czczącymi zmarłych. Tysiące „chodzących trupów” przemierzają ulice, tańczą i śpiewają. W Meksyku śmierć jest uważana za kontynuację życia, tylko w innym świecie, aw dniu obchodów krewni, którzy zostali zapamiętani na ziemi, mogą odwiedzić domy, w których mieszkali za życia..