Lars Andersen jest najlepszym łucznikiem na świecie.
Cebula - elementarna, ale z tego nie mniej śmiercionośna broń. Pojawienie się łuków na polu bitwy raz na zawsze zmieniło taktykę walki. Najlepsi strzelcy przez cały czas uważani byli za Brytyjczyków, którzy nauczyli się używać broni od piątego roku życia. Tytuł ten został zabezpieczony przez Brytyjczyków po krwawej bitwie pod Crecy: Francuzi stracili ponad 20 tys. Nawet teraz, w czasach broni laserowej (nie wspominając o broni jądrowej), cebula nadal interesuje ludzi.
Sport, fikcyjni łucznicy-bohaterowie, polujący - i Lars Andersen stojący samotnie, który w swoim poprzednim życiu mógł być Robin Hoodem. Jego umiejętność trafienia w cel jest bliska nadprzyrodzoności. Parkour, gra Williama Tella i innych sportowych ezertsis sprawia, że Andersen jest najlepszym, bez przesady, łucznikiem na całej planecie. Można to jednak zobaczyć w tym niesamowitym filmie z komentarzami w języku angielskim.