Zestresowane kobiety stają się nadwrażliwe na hałas.
Nawet niski język mówiony może być odczuwany boleśnie przez kobietę w stresie. Wniosek ten potwierdzają badania kliniczne ekspertów z Instytutu Karolinga w Szwecji.
W badaniu wzięło udział 348 mężczyzn i kobiet w wieku 23–71 lat z niskim, normalnym lub wysokim poziomem wyczerpania emocjonalnego. Uczestnicy musieli zrezygnować z lodowatej wody, rozmawiać przed publicznością, wspinać się na wysokie wysokości i wykonywać inne czynności, które mogą prowadzić do niewielkiego stresu..
Okazało się, że kobiety o wysokim poziomie wyczerpania emocjonalnego po stresie wykazują większą wrażliwość na bodźce dźwiękowe. Nawet poziom dźwięku poniżej 60 decybeli jest postrzegany jako podwyższony. Z drugiej strony kobiety o niskim poziomie wyczerpania emocjonalnego wykazują mniejszą wrażliwość, a kilka minut po stresie ich słuch wraca do normy. Być może dlatego zdenerwowane kobiety myślą, że mężczyzna podnosi głos, nawet jeśli tak nie jest. Jeśli chodzi o mężczyzn, to taka reakcja jest tak rzadka, że nie ma znaczenia dla statystyk ogólnych - 2 przypadki ze wszystkich przedmiotów.
Przed podjęciem stresującego stanu nie zauważono hipertroficznej reakcji na dźwięk..