Strona główna » Ten człowiek » 10 najbardziej niedorzecznych zgonów lub utraty zdolności rozrodczych głupoty (Nagroda Darwina)

    10 najbardziej niedorzecznych zgonów lub utraty zdolności rozrodczych głupoty (Nagroda Darwina)


    1. Kąpiel w ciekłym azocie

    Jeden z naszych młodych obywateli, postanawiając zadziwić swoją dziewczynę fenomenalnymi właściwościami swojego ciała, dostał gdzieś kanister z ciekłym azotem. W Internecie lub w telewizji widział doświadczenie: mężczyzna zanurza rękę w ciekłym azocie i pozostaje bez szwanku. Ale nieuzasadnienie lub słaba pamięć zawiodły naszego bohatera - brakowało mu jednego istotnego szczegółu. Osoba, która przeprowadziła eksperyment, najpierw zwilżyła dłoń wodą, która służyła jako bariera między azotem a skórą..
    Kandydat do nagrody zaprosił ukochanego do odwiedzenia, zwinął rękaw i licząc do trzech, włożył kończynę górną do pojemnika z ciekłym azotem. Nie trwał długo.
    Kiedy ból stał się nie do zniesienia, bohater wyciągnął rękę, ale zawiódł. Pojemność przewróciła go w kroczu i bardzo szybko wszystko zamarzło..

    2. Czterdzieści siedem lat Ken Charles Barger z Newton, Karolina Północna. W nocy obudził go telefon. Spał zamiast słuchawki, Ken złapał leżącego obok niego trzydziestu ośmiu Smith-Wessona, przyłożył go do ucha i automatycznie nacisnął spust..

    3. Nie mniej niedorzeczna i tragiczna historia przytrafiła się mieszkańcowi Los Angeles, który zamierzał dokonywać napraw na dachu swojego domu. Będąc rozsądnym człowiekiem, roztropnie zadbał o ubezpieczenie i związał się liną, której drugi koniec był wcześniej przywiązany do zderzaka samochodu na podwórzu. Ale zapomniałem o tym ostrzec moją żonę. A ona właśnie w tym czasie zdecydowała się pójść na zakupy, za kierownicą i nagle rzuciła się z jej miejsca. Mąż biednego mężczyzny został wyciągnięty z dachu i przeciągnięty liną za samochodem do pierwszego sklepu, w którym zatrzymała się jego żona.

    Chirurdzy zdołali uratować ofiarę. Ale historia jego nieszczęść na tym się nie skończyła. Na cześć powrotu męża ze szpitala jego żona postanowiła urządzić małą imprezę. Przed przybyciem gości, którzy byli palaczami, postanowiła napełnić zapalniczki benzynowe. Zrobiła to przez toaletę, która rozlała dużo benzyny. Natychmiast po tym, jak gospodyni, cierpiący mąż poszedł do toalety, usiadł wygodniej, otworzył swój ulubiony magazyn i zwyczajowo rzucił babkę papierosową do toalety. Nastąpiła eksplozja, w wyniku której biedny człowiek otrzymał rozległe oparzenia, które, jak mówią lekarze, były niezgodne z życiem..

    4. Botanika z Kalifornii doprowadziła do śmierci miłości do natury. Będąc w rezerwacie przyrody na skalistym wybrzeżu Oceanu Atlantyckiego, miłośnik przyrody próbował oddać mocz z klifu do morza, aby nie zanieczyszczać gleby odpadami swojego ciała. Nie opierając się na krawędzi, spadł z dwustumetrowego urwiska i runął na śmierć.

    5. Przyszły kandydat przyszedł do lekarza z moszną spuchniętą do wielkości małego arbuza. Przezierność promieniowania rentgenowskiego wykazała, że ​​zwykła zawartość moszny jest nieobecna, to znaczy „wkład z puli genów ludzkich” został już usunięty, ale w jego miejsce znajduje się 82 metalowych klipsów wepchniętych w skórę. Okazało się, że ten starszy rolnik z amerykańskiego stanu Arizona był zaangażowany w samozadowolenie za pomocą pasów napędowych dołączonej piły taśmowej, której zęby przecięły mosznę. Wszystko, co w nim było, wypadło, po czym rolnik, nie tracąc przytomności umysłu, załatał wyciętą mosznę spinaczami do papieru.

    6. Mężczyzna dobrze pił. Wraca do domu, słyszy kroki z tyłu, odwraca się i robi silny cios ... z pałką na głowie. Z pękniętą czaszką wciąż wstaje i idzie dalej. W kwadrans później motocyklista pędzi go w dół i łamie mu rękę. Biedny człowiek jakoś dostaje się do domu, ale tam spada z ganku i łamie obie nogi. Następnego ranka jego żona znalazła go już martwego. Podsumowując, lekarz sądowy napisał: „Śmierć była spowodowana zatruciem alkoholem niskiej jakości”.

    7. Śmiertelne pióro
    W 2009 roku kobieta w średnim wieku chodziła po górach, kiedy zobaczyła lekkie piórko na ziemi tuż przed nią. Pochyliła się, by ją podnieść, ale podmuch wiatru złapał pióro i zaniósł je w kierunku ogrodzenia. Zamiast iść dalej, kobieta rzuciła się, by złapać piórko. W rezultacie spadła z wysokości 300 metrów i zmarła następnego dnia po urazie mózgu..

    Można tylko zapytać - co z piórkiem, złapała to?

    8. Żal-spadochroniarz

    W 2000 roku, po obejrzeniu filmów Jamesa Bonda, Augusto Lakandula złapał samolot w Davao City na Filipinach, mając dobrze przemyślany plan, by okraść pasażerów na pokładzie.

    Mijając służbę bezpieczeństwa, niósł ze sobą spadochron domowy, kilka granatów i pistolet na pokładzie..

    W samolocie z powodzeniem obrabował 300 pasażerów, przywłaszczając sobie 25 tysięcy dolarów, a następnie zażądał, aby pilot zredukował samolot do 6000 stóp, aby mógł wykonać skok.

    Pomogli mu wyskoczyć z samolotu, ale w ostatniej chwili przez pomyłkę rzucił pierścień do kokpitu zamiast granatu. Co więcej, jego spadochron nie otworzył się, nie działał wcale.

    Złodziej żalu został znaleziony zakopany w kupie, z której wystawały tylko ramiona. Nawiasem mówiąc, nie było przy nim pieniędzy.

    9. Szkło bezpieczne

    Kanadyjczyk Harry Hoy był jednym z najlepszych i najwybitniejszych prawników w Toronto. Często bawił się, strasząc kolegów i gości, demonstrując siłę okien w biurze..
    Aby to zrobić, rzucił się do okna, udowadniając swoją siłę. Z 24 próbami wciąż zdołał przebić się przez szybę i wykonać śmiertelny skok.

    10. Śmierć w zlewie

    Wiadomo, że można nawet utopić się w kałuży. Coś podobnego stało się z jednym z mieszkańców Austrii.

    Wziąwszy sporą ilość alkoholu, chciał opuścić dom, ale z jakiegoś powodu nie mógł otworzyć drzwi. Jedynym sposobem na wyjście z domu jest małe okno kuchenne..

    Nieszczęśliwy tkwił w nim, a jego głowa była w zlewie. Był tak pijany, że nie mógł wyłączyć wody i zakrztusić się. Klucze do mieszkania leżały w kieszeni.