5 niesamowitych paradoksów
Paradoksy istniały od czasów starożytnych Greków. Z pomocą logiki możesz szybko znaleźć fatalny błąd w paradoksie, który pokazuje, dlaczego wydaje się to niemożliwe, lub że cały paradoks jest po prostu zbudowany na wadach myślenia.
1. Paradoks Olbersa
W astrofizyce i kosmologii fizycznej paradoks Olbersa jest argumentem, że ciemność nocnego nieba koliduje z założeniem nieskończonego i wiecznego statycznego Wszechświata. Jest to jeden z dowodów nie statycznego Wszechświata, takiego jak obecny model Wielkiego Wybuchu. Argument ten jest często określany jako „ciemny paradoks nocnego nieba”, który mówi, że z dowolnego kąta z ziemi linia widzenia zakończy się, gdy dotrze do gwiazdy..
Aby to zrozumieć, porównujemy paradoks ze znalezieniem mężczyzny w lesie wśród białych drzew. Jeśli z jakiegokolwiek punktu widzenia linia widzenia kończy się na wierzchołkach drzew, czy osoba nadal widzi tylko biały kolor? Zaprzecza to ciemności nocnego nieba i sprawia, że wielu ludzi zastanawia się, dlaczego nie widzimy tylko światła gwiazd na nocnym niebie..
2. Paradoks wszechmocy
Paradoks polega na tym, że jeśli istota może wykonać dowolną akcję, może ograniczyć jej zdolność do ich wykonywania, dlatego nie może wykonać wszystkich działań, ale z drugiej strony, jeśli nie może ograniczyć swoich działań, to coś, czego nie może zrobić.
Wszystko wskazuje na to, że zdolność wszechmocnej istoty do ograniczania się koniecznie oznacza, że się ogranicza. Ten paradoks często formułowany jest w terminologii religii Abrahamowych, chociaż nie jest to wymagane.
Jedną z wersji paradoksu wszechmocy jest tak zwany kamienny paradoks: czy wszechmocna istota może stworzyć taki ciężki kamień, że nawet nie będzie w stanie go podnieść? Jeśli tak, stworzenie przestaje być wszechmocne, a jeśli nie, stworzenie nie jest wszechmocne od samego początku..
Odpowiedź na paradoks jest taka: obecność słabości, takiej jak niemożność podniesienia ciężkiego kamienia, nie należy do kategorii wszechmocy, chociaż definicja wszechmocy oznacza brak słabości.
3. Paradoks Soryt
Paradoks polega na tym: rozważmy stos piasku, z którego stopniowo usuwane są ziarna piasku. Możesz zbudować rozumowanie używając stwierdzeń:
- 1 000 000 ziaren piasku to sterty piasku
- stos piasku minus jedno ziarno piasku to wciąż kupa piasku.
Jeśli kontynuujemy drugą akcję bez zatrzymywania, ostatecznie doprowadzi to do tego, że sterta będzie składać się z jednego ziarna piasku. Na pierwszy rzut oka istnieje kilka sposobów uniknięcia tego wniosku. Można się spierać z pierwszym założeniem, mówiąc, że milion ziaren piasku nie jest wiązką. Ale zamiast 1 000 000 może być dowolnie duża liczba, a druga instrukcja będzie prawdziwa dla dowolnej liczby z dowolną liczbą zer..
Zatem odpowiedź musi bezpośrednio zaprzeczać istnieniu takich rzeczy jak kilka. Ponadto, ktoś mógłby argumentować drugą przesłanką, mówiąc, że nie jest to prawdą dla wszystkich „kolekcji zboża” i że usunięcie jednego ziarna lub ziarna piasku nadal pozostawia kilka. Albo może oświadczyć, że stos piasku może składać się z pojedynczego ziarna piasku..
4. Paradoks interesujących liczb
Oświadczenie: nie takie coś jak nieciekawa liczba naturalna.
Dowód sprzeczności: przypuśćmy, że masz niepusty zestaw liczb naturalnych, które są nieciekawe. Ze względu na właściwości liczb naturalnych lista nieciekawych liczb z pewnością będzie najmniejszą liczbą.
Będąc najmniejszą liczbą zestawu, można by go określić jako interesujący w tym zestawie nieciekawych liczb. Ale ponieważ początkowo wszystkie numery zestawu zostały zdefiniowane jako nieciekawe, doszliśmy do sprzeczności, ponieważ najmniejsza liczba nie może być zarówno interesująca, jak i nieciekawa. Dlatego zestawy nieciekawych liczb muszą być puste, co dowodzi, że nie ma czegoś takiego jak nieciekawe liczby.
5. Paradoks latającej strzały
Ten paradoks mówi, że aby ruch mógł nastąpić, obiekt musi zmienić zajmowaną przez siebie pozycję. Przykładem jest ruch strzałki. W każdej chwili latająca strzała pozostaje nieruchoma, ponieważ spoczywa, a ponieważ spoczywa w dowolnym momencie, oznacza to, że zawsze.
Oznacza to, że ten paradoks, wprowadzony przez Zenona już w VI wieku, mówi o braku ruchu jako takiego, opartego na fakcie, że poruszające się ciało musi dotrzeć do połowy, zanim zakończy ruch. Ale ponieważ jest nieruchomy w każdej chwili czasu, nie może osiągnąć połowy. Ten paradoks jest również znany jako paradoks Fletchera..
Należy zauważyć, że jeśli poprzednie paradoksy mówiły o przestrzeni, następnym paradoksem jest dzielenie czasu nie na segmenty, ale na punkty.